Kiedy na forach internetowych pod tekstami o filmie „Pokłosie” zaczęły się pojawiać teksty „Stuhr, ty Żydzie” albo „żydowski pachołku” i straszne „Jude raus”, było już wiadomo, że Maciej Stuhr swoją rolą wyszedł daleko poza filmowe ramy, że aktor, tak jak jego filmowy Kalina, zaczyna być linczowany. W najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost” – „Pokłosie”, Maciej Stuhr i niedokończone ekshumacje w Jedwabnem.
W nowym „Wprost” (nr 47/2012) także: druga twarz polskiego ruchu narodowego, trzy poziomy korupcji w wywiadzie z szefem CBA, nowy świadek w sprawie Olewnika oraz szparagi w Pałacu Prezydenckim, czyli kto rządzi w domu Komorowskich.
Ponadto w najnowszym numerze:
– Kraj mamy super, ale państwo beznadziejne. W mediach nie ma miejsca na to, żeby mówić, co jest w Polsce naprawdę złe i popieprzone – rozmowa z Katarzyną Ceran, narzeczoną „Starucha”.
– Był ojcem chrzestnym polskiego rapu, zapomnianym wydawcą i handlarzem z Dworca Centralnego. Teraz zablokował dystrybucję filmu „Jesteś Bogiem”. Kim jest Krzysztof Kozak?
– We wszystkich stolicach Unii trwają ostatnie gorączkowe narady przed największym od miesięcy testem dla pogrążonej w kryzysie Europy. We WPROST – nieskomplikowana instrukcja obsługi tego, co pod koniec tygodnia wydarzy się w Brukseli.
– Dzieci najbogatszych Polaków zaczynają przejmować kontrolę nad ich firmami. Czy powtórzą sukces rodziców? Czy w Polsce uda się międzypokoleniowy transfer bogactwa?
– Najbardziej przykre doświadczenie teatralne ostatnich lat. W „Mieście snu” Krystian Lupa ośmiesza samego siebie. Czy to koniec jednego z najwybitniejszych reżyserów?
– Horrory muzycznego świata to nic strasznego, spotkałem tam najwyżej kilku zombi. Dopiero w branży filmowej trafiłem na prawdziwych kanibali – z Nickiem Cave’m rozmawia Krzysztof Kwiatkowski.
Najnowsze wydanie tygodnika „Wprost” w sprzedaży od poniedziałku 19 listopada.
(na podstawie informacji Media Point Group)
Komentarz do “W nowym „Wprost” o filmie „Pokłosie””
Bardzo dobrze, że powstał taki film. Po reakcjach w Polsce widać jak na dłoni jak obiektywne i inteligentne mamy społeczeństwo. Ciągle nie mogę zrozumieć dlaczego antysemityzm i sprawy związane z żydami to tak drażliwy temat w Polsce, przecież minęło tyle lat.