W sezonie wakacyjnym Polacy chętnie korzystają z dobrodziejstw natury i wyjeżdżają na urlopy, by odkrywając nowe zakamarki kraju. Najczęściej wybieranymi przez turystów są miejscowości położone w górach, nad morzem i nad jeziorami. Zwiększona liczba zwiedzających w tych miejscach sprawia, że w okresie letnim, jak grzyby po deszczu wyrastają sezonowe punkty handlowe. Wiele z nich w swojej ofercie ma prasę.
– Kolporter od lat organizuje „Akcję Lato”. To nazwa programu dystrybucji prasy do punktów, które są otwierane tylko na kilka miesięcy. Punkty te są najczęściej zlokalizowane w kurortach i miejscowościach turystycznych. Najwięcej ich znajduje się na terenie Pomorza, ale także na Warmii i Mazurach oraz w Bieszczadach – wylicza Mariusz Parobiec, kierownik Działu Sprzedaży w Departamencie Dystrybucji Prasy Kolportera.
Najwięcej nad morzem
Z informacji pozyskanych od pracowników oddziałów terenowych Kolportera wiemy, że w tym roku współpracę z Kolporterem podjęło 130 osób prowadzących sezonową sprzedaż prasy. Można powiedzieć, że zdominowali oni tereny nadmorskie. Największa liczba wakacyjnych punktów, bo aż około 70 znajduje się w środkowej części Pomorza, obsługiwanej przez Oddział Koszaliński. W pozostałej części nabrzeża Bałtyku, obejmującej województwa pomorskie i zachodniopomorskie, znajduje się 47 punktów. W kraju Wielkich Jezior znajduje się 10 punktów, a w Bieszczadach, w okolicach Soliny, zaledwie dwa. Większość tych punktów jest otwierana na okres wakacyjny, czyli miesiące lipiec– sierpień. Zdarzają się także punkty rozpoczynające współpracę pod koniec kwietnia i kończące ją w ostatnich dniach września.
Zastanawiający może być brak tego rodzaju punktów na terenach górskich. Dlaczego tak jest, wyjaśnia Mariusz Parobiec: – W górach ciężko mówić o sezonowości, bowiem jest to zakątek Polski atrakcyjny przez cały rok. Zimą zjeżdżają się narciarze i snowboardziści, a od wiosny do późnej jesieni marszrutę w góry obierają zwolennicy pieszych wycieczek i wspinania się po skałkach.– Dlatego na tych terenach nie powstają nowe punkty. W okresie o szczególnym natężeniu turystów, jak wakacje, długie weekendy czy okresy świąteczne do wszystkich punktów dostarczana jest większa ilość egzemplarzy, co w pełni zaspokaja popyt na prasę.
Oferta na bieżąco
Osoby, które prowadzą punkty sezonowe często współpracują z Kolporterem stale, już od kilku, a nawet kilkunastu lat. Nadziały na takie punkty są wykonywane na podstawie analizy sprzedaży tytułów z lat ubiegłych. Oferta jest powiększana o nowości wydawnicze. Klienci Kolportera, czyli sprzedawcy prasy, mogą podpowiadać, który z tytułów sprzedaje się najlepiej i dzięki temu dostosowywać swoją ofertę do potrzeb rynku.
– Jestem handlowcem od ponad 20 lat. Obecnie prowadzę sklep w przepięknie położonym ośrodku wczasowym Ministerstwa Obrony Narodowej w Solinie. Cenię sobie współpracę z Kolporterem, ponieważ jeśli klient zażyczy sobie jakiś tytuł, którego nie mam akurat w ofercie lub mam go w niewielkiej ilości, wystarczy telefon do oddziału i następnego dnia w paczce z prasą jest to, o co prosiłam – mówi Zofia Przybylska, prowadząca sklep w ośrodku WZW „Jawor” w Solinie.
Słowa te potwierdza pani Jolanta Przybyłek, prowadząca sklep zielarsko-drogeryjny w miejscowości Burdąg koło Jedwabna na Mazurach : – Kolportera cechuje elastyczne dopasowanie oferty do potrzeb swoich kontrahentów. Zdarza się, że moi klienci chcą tytuł, którego nie mam w podstawowej ofercie. W takim przypadku kontaktuje się z pracownikami Oddziału w Olsztynie i załatwiam sprawę od ręki.
Coś do poczytania
Analizy sprzedaży obrazują, jaki rodzaj czasopism najchętniej kupowany jest przez turystów. Największym zainteresowaniem cieszą się tytuły „plotkarskie” („Party”, „Flesz”), kobiece (bez względu na to, czy zawierają dodatek czy nie), społeczno-polityczne (zarówno tygodniki tj. „Newsweek”, „Polityka”, „ Wprost”, jak i dzienniki: „Gazeta Wyborcza”, „Fakt”). Oprócz tytułów „do poczytania”, jak np.: „Focus”, „Świat Wiedzy” dobrze sprzedają się czasopisma dziecięce i młodzieżowe.
– W moim punkcie turyści najchętniej kupują „Gazetę Wyborczą”, „Fakt” i „Super Express”. Wśród tygodników królują „Angora”, i „Polityka”. Oczywiście prasa typowo kobieca, której na rynku jest dużo również sprzedaje się bardzo dobrze. Niektórzy klienci kupują swoje ulubione tytuły, inni chcą odreagować od życia codziennego i sięgają po lekturę łatwą i przyjemną – mówi Jolanta Przybyłek.
Na wybory czytelników znacznie wpływa pogoda. Gdy za oknem szaruga i ponuro, klienci chętniej kupują właśnie prasę. Dorośli zaopatrują się również w krzyżówki, sudoku, łamigłówki, rebusy, wykreślani, a dla dzieci kupują kolorowanki.
– Zazwyczaj chmury za oknem zwiastują, że odwiedzi mnie więcej klientów niż w pogodne dni. Prasa jest często remedium na brak możliwości odpoczynku nad wodą czy wyjścia w góry. W takie dni klienci sięgają nawet po tytuły, z którymi do tej pory nie mieli styczności. Często doradzam im, co warto przeczytać. Niekiedy zdarza się, że klient po powrocie do domu pozostaje przy lekturze danego tytułu. Dzięki temu nie tylko krzewimy czytelnictwo, ale dajemy możliwość poznawania nowych czasopism – mówi Zofia Przybylska.
Kinga Beck-Tracz
Artykuł ukazał się w miesięczniku „Nasz Kolporter” (czerwiec 2014)
Na zdjęciu: Największa liczba wakacyjnych punktów, do których Kolporter dostarcza prasę, znajduje się w miejscowościach nadmorskich (Fot. istockphoto.com)