Nagrodzeni za aktywną sprzedaż

Półtora miesiąca trwał zorganizowany przez Kolportera konkurs, który miał na celu zintensyfikowanie sprzedaży wydawanej przez Agorę „Gazety Wyborczej”. Najbardziej aktywni sprzedawcy otrzymali nagrody pieniężne i rzeczowe.

W konkursie uczestniczyli właściciele i sprzedawcy z tysiąca punktów sprzedaży – kiosków, kiosków z wejściem do środka, sklepów spożywczych, sklepów przemysłowych i sklepów spożywczo-przemysłowy. Warto jednak podkreślić, że z konkursu były wyłączone saloniki prasowe i sklepy z sieci handlowych należących do Kolportera.

Konkurs odbywał się w trzech kategoriach, a nagrodami pieniężnymi premiowano miejsca od pierwszego do trzeciego w każdej kategorii. Zwycięzcy otrzymali po 2,5 tys. zł, zdobywcy drugich miejsc – 1,5 tys. zł, a trzecich – 1 tys. zł. Prócz tego, najaktywniejszym sprzedawcom, którzy nie znaleźli się w gronie laureatów, przyznano w sumie 100 nagród rzeczowych – do wyboru były robot kuchenny i waga wielofunkcyjna.

Jak się zachęca klientów do kupowania konkretnego tytułu prasowego? – Cała sztuka polega na indywidualnym podejściu do każdego klienta – wyjaśnia Katarzyna Wąchocka, która razem z mężem Jarosławem prowadzi sklep w Kielcach. – My na przykład, jeśli znamy kupującego i wiemy, jaki temat może go zaciekawić, polecamy mu konkretne artykuły z „Gazety”.

– Mój kiosk znajduje się w pobliżu szkoły – mówi Jacek Krzemiński z Gdańska, również laureat konkursu. – Kiedy więc w „Gazecie Wyborczej” miały ukazać się zadania maturalne i testy gimnazjalne, wywieszałem o tym informację w swoim punkcie i to skutkowało. Mam poza tym stałych klientów na ten tytuł, więc nawet gdy wyjeżdżają, zostawiam im „Gazetę” w teczkach.

Stali czytelnicy kupują także „Wyborczą” w kiosku kolejnego laureata, Waldemara Wagi z Warszawy, ale nie tylko oni. – Mam swoje sposoby, by zwiększyć sprzedaż, to jednak moja tajemnica handlowa – mówi pan Waldemar.

GK

Na zdjęciu: Wśród zdobywców pierwszej nagrody był Jarosław Wąchocki, który prowadzi kiosk razem z żoną Katarzyną. I to właśnie ona odebrała nagrodę z rąk Adama Żaka, dyrektora Oddziału Świętokrzyskiego DDP Kolportera (Fot. Piotr Lech)

Źródło: miesięcznik „Nasz Kolporter” nr 6/2012

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.