„Gazeta Telewizyjna”, ukazująca co piątek wraz „Gazetą Wyborczą”, od 1 lipca zmienia swoją formułę. Chce być przyjaznym przewodnikiem po świecie telewizyjnym z przejrzystym układem programów, dodatkowymi omówieniami audycji kulturalnych i dokumentalnych oraz wskazaniami najciekawszych propozycji z różnych kanałów.
– Chcemy pomóc czytelnikom poruszać się w „telewizyjnym chaosie” i wskazać im to, co najwartościowsze – na co zwrócić uwagę, a co omijać szerokim łukiem. I w każdym przypadku spróbujemy powiedzieć dlaczego – mówi Wojciech Krzyżaniak, kierownik „Gazety Telewizyjnej”. – W świecie coraz liczniejszych kanałów telewizyjnych widzowie poszukują wiarygodnego poradnika, który zaproponuje, jak najlepiej wykorzystać czas przeznaczony na oglądanie. Taka właśnie będzie nowa „Telewizyjna”.
Zmiany odzwierciedla nowy tytuł dodatku: „Gazeta Telewizyjna, poradnik Gazety Wyborczej”. Pojawią się w nim recenzje filmów i programów kulturalnych, dokumentalnych i sportowych. Nowości to rubryka „z przymrużeniem oka” omawiająca najgorsze filmy oraz informacje związane z technologią i cyfryzacją mediów. W „Gazecie Telewizyjnej” nie zabraknie też lubianych elementów, jak rozmowy Rafała Bryndala i felietony Michała Ogórka. Większy format i nowa makieta pozwolą na jeszcze czytelniejszą prezentację treści i poszerzenie oferty dla reklamodawców.
(na podstawie informacji Agory)
